wtorek, 26 maja 2009

na 70-tych urodzinach babci Malgosi

imprezka byla super, a moje dzieko o dziwo wytrzymalo do 12 w nocy, ale w domu nie zdazylam jej rozebrac, padla w ubraniu i spala do rana, strasznie sie Jessi muzykanci podbali i to ze pieknie grali a ona mogla tanczyc i spiewac :-)

































































Brak komentarzy: