slowa posypaly sie nawet nie wiem kiedy, ale jest ich z dnia na dzien coraz wiecej i calkiem pojawiaja sie niespodziewanie
kiedys mowila dziadzia, a teraz dziadzius,
kiedys baba, teraz babcia,
tata- teraz tatus,
mama, a teraz mami :-)
nasz pies miki jest - myki
kotek dalej jest mial
piciu,
am,
daj
daj jej,
jajo,
ciuciu - cukierki zelki
Madzia - chrzestna
ciocia
bejbi
dzieci chodz
moni - monika
ajne (po niemiecku) jedno,
auch (po niemiecku) tez
nein -
kak- znaczy tak
moje, wie juz od malego moje , twoje...
itp.....kocham to moje dziecko jak nie wiem co a zadziwia mnie co dzien :-)