niedziela, 21 czerwca 2009

kaloszki

he he wiedzialam ze Jessi bedzie sie cieszyc ale ze az tak :-)
















caly dzien tak paradowala, nawet do babci w nich poszla hi hi



bo jak sie nie ma basenu w ogrodzie....

to sie ma balkon i miske z woda, a zadowolenia co niemiara :-)
























matka miala dwie godz. spokoju a dziecko w siodmym niebie...:-)


na balkonie w sloneczny dzien...