sobota, 27 września 2008

9-ty miesiac Jessi

ktoregos dnia stwierdzilam nagle ze dziecie me nie miesci sie juz do fotelita z autka, wiec trzeba kupic nowe siedzienko, pojechalismy , wybralismy i oto jest. byla okazja do wykorzystania jadac do wojka na urodziny 250 km od nas, Jessi zachwycona, wkoncu cos widziala za oknem, i tatke z przodu tez widziala. usnela sobie potem smacznie ale niestety zaraz wysiadalismy wiec koniec koncem, mala sobie zbyt dobrze nie pospala w nowym foteliku bo ciekawosc swiata wziela gore nad wszystkim;-)


Brak komentarzy: