ktoregos dnia stwierdzilam nagle ze dziecie me nie miesci sie juz do fotelita z autka, wiec trzeba kupic nowe siedzienko, pojechalismy , wybralismy i oto jest. byla okazja do wykorzystania jadac do wojka na urodziny 250 km od nas, Jessi zachwycona, wkoncu cos widziala za oknem, i tatke z przodu tez widziala. usnela sobie potem smacznie ale niestety zaraz wysiadalismy wiec koniec koncem, mala sobie zbyt dobrze nie pospala w nowym foteliku bo ciekawosc swiata wziela gore nad wszystkim;-)
puzzle
1 miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz