sobota, 1 listopada 2008

zabawa z pieskiem

bo normalnie to jest nasz piesek ale nienormalnie to on sobie mieszka u dziadkow, a nas tylko odwiedza, bo odkad pojawila sie Jessi to on sie jej boi i unika jak moze, a dzis o dziwo, moze dlatego ze dziadka nie ma jakos polubil Jessi i prawie sie z nia bawil, powtarzam prawie bo bardziej ja obserwowal i zabieral zabawki, ale zawsze to cos, a Jessi... coz zachwycona jak nigdy :-)





Brak komentarzy: